Zmartwychwstanie
Święta Zmartwychwstania Pańskiego związane są z najpiękniejszą porą roku – wiosną. Dni staja się dłuższe, a budząca się z zimowego snu przyroda cieszy pąkami kwiatów i liści. Cykl pór roku przypomina zmiany zachodzące w naszym życiu, a także w „życiu” przedmiotów, które nas otaczają. Należą do nich również zabytki – świadkowie minionych lat i pamiątki tych, którzy poprzedzili nas w pielgrzymowaniu. Budynki, przedmioty rzemiosła artystycznego, obrazy i rzeźby często „przeżywają” swoją powtórną wiosnę – niejako zmartwychwstanie, by cieszyć swym pięknem ludzi. Tak się dzieje, gdy przedmioty te trafiają do pracowni konserwatorskiej, w której odpowiednio przygotowani fachowcy dokładają sił i środków, by przywrócić danemu przedmiotowi niegdysiejszy blask.
W wyniku wcześniej przeprowadzonych badań i zabiegów, rzeźba Zmartwychwstałego Chrystusa, otrzymała nową polichromię – możliwie najbardziej zbliżoną do pierwotnej, którą ustalono na podstawie odkrywek. Specjalną żywicą została również wzmocniona struktura drewna. Wszelkie łączenia wykonano na kołki w taki sposób, by nie zaburzyć pierwotnego piękna zabytku. Z materiału, który jest odporny na zmienne warunki atmosferyczne, dzięki czemu nie pracuje i nie przyczynia się do degradacji drewna zrekonstruowano obie stopy oraz palce obu dłoni figury. Krzyż wyrzeźbiono z bez sękowej sosny, której odporność na atak owadów jest znacznie większa niż drewna lipowego; a proporzec z drewna olchowego odpornego na działanie wilgoci. Pozłota została zabezpieczona politurą i dodatkowo werniksem; podobnie jak polichromia, którą wykonano farbami wodnymi, zgodnie ze sztuką konserwatorską. Zastosowanie takich materiałów nie oznacza jednak, że rzeźba jest odporna na uszkodzenia wywołane np. przecieraniem powierzchni wilgotnymi materiałami lub ustawianiem jej w zbyt ciepłych miejscach. Konserwator dołożył wszelkich starań, by jak najdłużej cieszyła swym widokiem, wykonując wszelkie czynności ręcznie, niejednokrotnie zmagając się z problemami warsztatowymi i z własnymi ograniczeniami. Prace konserwatorskie to nie tylko techniczne czynności, czy nabyte umiejętności, ale często również wgląd w siebie, pokora wobec anonimowego artysty – autora zabytku oraz wobec samego dzieła.
Dawid Litkowski oraz Ewa Olczyk zam. Toruń ul. Watzenrodego oraz Hubert Michał Fabianowicz i Agnieszka Jeziorska zam. Łysomice ul. Warszawska pary narzeczeńskie stanu wolnego - zapowiedź II, jeśli komukolwiek znane są przeszkody istniejące pomiędzy narzeczonymi do zawarcia małżeństwa zobowiązany jest poinformować mnie o tym osobiście.
Dawid Litkowski oraz Ewa Olczyk zam. Toruń ul. Watzenrodego oraz Hubert Michał Fabianowicz i Agnieszka Jeziorska zam. Łysomice ul. Warszawska pary narzeczeńskie stanu wolnego - zapowiedź I jeśli komukolwiek znane są przeszkody istniejące pomiędzy narzeczonymi do zawarcia małżeństwa zobowiązany jest poinformować mnie o tym osobiście.