Kochani
Obecna nadzwyczajna sytuacja przerasta wielu z nas. Proszę Was, abyśmy w tym trudnym czasie byli blisko siebie, interesowali się sobą i pamiętali o sobie. Oprócz troski o zdrowie potrzeba abyśmy zauważyli trudną sytuację finansową rodzin, które na stałe związane są z gospodarstwami ogrodniczymi.
Jako wspólnota wezwani jesteśmy do wrażliwość również w tej kwestii. Możemy w prosty sposób pomóc tym rodzinom, poprzez zainteresowanie się tym co maja do zaproponowania. Mężczyźni mogą podarować pęczek "Tulipanów" swoim kobietom i rozweselić ich stroskane twarze. Możemy "Bratki" posadzić w ogródkach i na cmentarzu. Kwiaty dzisiaj szczególnie mogą być sympatycznym prezentem. Kupując je od naszych rodzin możemy przyczynić się do poprawy ich trudnej sytuacji, w jakiej jeszcze się nie znaleźli.
Mam szczególnie na myśli rodziny z Łysomic: Państwo Rumińscy, Talkowscy i Olszewscy od wielu lat każdego dnia poświęcają swój czas i siły, aby inni mogli nacieszyć się pięknem kwiatow. Niestety, wobec tego jak załamał się rynek a perspektywy nie napawają optymizmem, my możemy podtrzymać promyk nadziei, że owoc ich trudnej pracy nie pójdzie na marne i będą mieli z czego żyć. Dlatego bardzo Was proszę, w miarę Waszych możliwości o wsparcie tych rodzin, poprzez kupno wypielęgnowanych przez nich kwiatów.
To doskonały materiał na dobry uczynek w tym Wielkim Poście :)
Wasi duszpasterze:
ks. Jarek i ks. Marcin